niedziela, 12 września 2010

SZTUKMISTRZYNI

dla A.K. :)

zbliżasz się do mnie
po mili księżycowego światła
między śmiercią a smutkiem

odgarniasz
zjeżone troski
z mej dzikiej nieheblowanej twarzy

odbijasz
dalekie echo jedności
gardła i krzyku

gdy gwiazdy lśniły jak perły
a Ty je nawlekałaś na słowa z zamkniętymi oczami

(11.O9.2010)

2 komentarze:

  1. Witaj! Jak widzę późna noc przypadła na umieszczenie wiersza ale może wtedy akurat miałaś do tego nastrój. Zapomniałaś o dacie powstania :)
    A wiersz, pięknie romantyczny i o kimś kto jest/był dla Ciebie ważny, kto przedarł się przez powłoki Twojego cierpienia, kto ,,odgarnia troski"..... Oj! Tylko pozazdrościć choć mi to nie grozi gdyż samotna nie jestem. ;) Wiersz do tomiku? Czemu nie skoro jest świetny. Pozdrawiam!
    P.s Proszę o przysłanie mi na maila.

    OdpowiedzUsuń
  2. http://okruchyzzycia.blox.pl/html/1310721,262146,14,15.html?9,2007
    te twoje skrzepy nie dają mi się odczepić

    OdpowiedzUsuń