"Potrzebuję katastrofy. Wybuchu wulkanu. Potopu. Ostatecznej destrukcji. By znikło to napięcie, które być może czuje materia tuż przed tchnięciem w nią ducha..." (Anna Janko)
Ostatnia taka noc
to była noc zielona:
ciepłozielony koc
i bladolica Ona --
gdyby dało się dojść
w tę noc pomiędzy nami,
dodałabym nam wiorst,
byśmy wracały snami.
Podejrzewam, że dodasz i będziecie wracać nie tylko snami :)
Podejrzewam, że dodasz i będziecie wracać nie tylko snami :)
OdpowiedzUsuń